Zakaz kopiowania mojego opowiadania !
Skończyły się zajęcia wróciłam do domu. Gdzie czekała na mnie nie miła niespodzianka:
German: Violetto ! Już 22 gdzie ty byłaś ?- Zapytał zdenerwowanym głosem
Violetta: Byłam w studio !
German: Kłamiesz ! Violetto powiedz prawdę !
Violetta: NIE kłamie !- Powiedziałam naprawdę rozzłoszczona, po czym pobiegłam do pokoju.
<Violetta trzaska drzwiami od pokoju>
<Wchodzi Angie>
Violetta: Angie proszę idź mu powiedzieć, ze byłam w studiu.
Angie: Violetto, nie złość się na twojego tatę, on sie o ciebie martwi !
Violetta: Nie może zrozumieć, że mam 17 lat, a nie 5 ! Idź powiedzieć mu, że byłam w studiu !
Angie; No dobrze ochłoń trochę i idź spać bo już późno !- odrzekła
Violetta: Dobra, może trochę za mocno postąpiłam.
< następny dzień w studiu on beat, godzina: 9:00>
< chaos panujący przez Francesce,Camille,Maxiego,Ludmile,Naty, Andresa, Brodwaya, >
Leon: Co tu się dzieje co to za krzyki ?
Pablo: Właśnie o co chodzi mam nadzieje, że już napisaliście piosenkę na przedstawieni.
<zapanowała cisza w sali wszyscy z puścili głowy w dół>
Pablo; Co się z wami dzieje ? W studiu już uczycie się od czterech lat. A nadal nie możecie się dogadać.
zawiodłem się na was. Jutro poszukam kogoś do pisania tekstów.
< Wszyscy wyszli z sali >
< W parku przed studiem>
Francesca: Trochę źle postąpiliśmy, z tą piosenką
Camilla: Ale to przez Ludmile !
Maxi: Za trzy miesiące kończmy naukę w studiu a nadal zachowujemy się jak dzieci !
Violetta: Wiem !
Francesca: Co ?!
Violetta: Na zakończenie roku zróbmy dla Pabla. Teledysk na którym będzie piosenka i podziękowanie dla niego !
Camilla: To fajny pomysł !
< nagle przychodzi Ludmiła >
Ludmiła: Jaki pomysł ?
Violetta: Teledysk na zakończenie roku dla Pablo.- Odpowiedziała smutnym głosem gdyż wiedziała, co będzie z Ludmiłą.
Ludmiła: Ja oczywiście będę główną piosenkarką w teledysku.
< Wszyscy odeszli została tylko Ludmiła>
Ludmiła: To znaczy tak prawda ?!- krzyknęła i tupnęła nogą po czym poszła szukać Naty.
<Violetta wróciła do domu >
German: Violetto przepraszam, Cię za wczoraj
Violetta: Przyjmuję przeprosiny.
German: Może pujdziemy dziś do kina na ten nowy film ?
Violetta: Wychodzę dziś z Leonem.
German: Ale masz być przed 19
Violetta: Tato ! Nie mam juz 4 lat !
< Zdenerwowana wyszła z domu >
< W parku z Leonem >
Leon: Violetto czemu płaczesz ?
Violetta: Nie ważne. Zły dzień
Leon: Na pewno ?
< Leon pocałował smutną Violettę>
Twoje opowiadanie bardziej przypomina sztukę. Jest kilka błędów, ale można na nie przymknąć oko.
OdpowiedzUsuńDziękuje za opinie. Wiem, że są błędy ale i tak je poprawie.
UsuńFajne opowiadanie; )
OdpowiedzUsuń